Niektórzy terapeuci i seksuolodzy w oparciu o badania naukowe stwierdzili, że ryzyko zachorowania na raka prostaty u osób regularnie uprawiających seks jest mniejsze o 30 %. Choroba prostaty dotyka 50 % mężczyzn w wieku powyżej 60 r.ż. Polega na rozroście komórek gruczołowych prostaty, które powodują ucisk na przewód moczowy, co skutkuje problemami w oddawaniu moczu. W związku z powyższym jeżeli mężczyzna wstaje w nocy więcej niż 2 - 3 razy w celu oddania moczu, prawdopodobnie cierpi na łagodny przerost prostaty ( BPH). Inne nieprzyjemne objawy wskazujące na pojawienie się tej choroby to nagłe parcie na mocz (potrzeba oddania nawet kilku kropli) oraz wycieki moczu z cewki moczowej.
Zignorowanie nawet najmniejszych objawów bywa ryzykowne - dlatego lepiej jest rozpocząć leczenie profilaktyczne. Jeżeli terapię rozpoczniemy preparatami chemicznymi odbije się to niestety na sprawności seksualnej.
.
Aktywność seksualna
Na szczęście sam przerost prostaty nie zaburza bezpośrednio aktywności seksualnej. Należy jednak wiedzieć, że prostata i pęcherzyki nasienne są miejscem gdzie produkowany jest płyn nasienny. Każde zaburzenie produkcji może wywoływać dyskomfort podczas stosunku.
Leczenie prostaty powinno być jak najszybciej wdrożone, nie powinno się więc zwlekać i w zależności od intensywności objawów, które powinien ocenić lekarz specjalista należy rozpocząć terapię.
Początkowe i umiarkowane stadia chorobowe powinny być łagodzone preparatami pochodzenia roślinnego. Najpopularniejsze z nich to ekstrakty z amerykańskiej palmy karłowatej , pestki dyni, korzenia pokrzywy oraz kory siwy afrykańskiej. W większości preparaty te są pozbawione działań ubocznych, a ich dostępność bez recepty sprawia, że są lekiem szeroko stosowanym u pacjentów.
Leczenie prostaty
W bardziej zaawansowanych stadium przerostu prostaty lub wtedy kiedy medycyna naturalna jest bezsilna, wkraczają preparaty pochodzenia syntetycznego głównie z grupy alfa - blokerów.
- Tamsulosyna, ( Omnic , Fokusin, Prostamnic,)
- Doxazosyna (Cardura, Doxar, Kamiren, ) i inne...
Wymienione leki posiadają działanie rozkurczające na mięśnie gładkie gruczołu krokowego i szyi pęcherza moczowego, oddziałujące na receptory alfa -1a i alfa -1d. Mimo, że rozkurczone mięśnie ułatwiają przepływ moczu przez przewód moczowy, to jednocześnie obniżają ciśnienie krwi i w konsekwencji osłabiają mechanizm wzwodu. Problem ustępuje po odstawieniu wyżej wymienionych leków.
Druga grupa leków stosowanych w leczeniu BPH działa na zasadzie zahamowania aktywności enzymu 5-alfareduktazy, który bierze udział w przekształceniu testosteronu do jego aktywnej formy 5-alfa – dihydrotestosteronu. A ta odpowiada za powiększenie prostaty.
Do tej grupy należą związki chemiczne:
Finasterydu (Finaster, Apo fina, Hyplafin,)
Dutasterydu ( Avadart)
Niestety, jak pokazują badania ta grupa leków częściej niż alfa - blokery wywołuje zaburzenia niepłodności. Ponadto badania dowiodły, że mężczyźni zażywający pochodne dutasterydu, po około dobie przyjmowania leku mają o 23% mniej plemników. Spowodowało to niechęć do leczenia wśród młodych mężczyzn. Pozytywnym aspektem kuracji jest fakt, że pochodne tej grupy leków w bardzo małych dawkach są stosowane w dermatologii w leczeniu łysienia u panów.
Ciekawostką jest fakt, że preparaty stosowane w leczeniu złośliwego nowotworu prostaty, które całkowicie uniemożliwiają wzwód, a tym samym współżycie płciowe w niektórych krajach są oficjalnie używane do tzw. sterylizacji pedofilii. Skuteczność tych leków równa jest orchidektomii, czyli usunięciu jąder.