Depresja to temat mało wdzięczny i mało medialny, dlatego nieczęsto się o niej mówi. A szkoda, bo zdaniem lekarzy depresja jest jak grypa: może się zdarzyć każdemu.
Depresja to zaburzenie psychiczne wymagające specjalistycznego leczenia. Osoby z depresją przez cały czas odczuwają smutek, który z dnia na dzień zaczyna ich coraz bardziej zmieniać. Przygnębienie to często nie ma konkretnej przyczyny. Tak po prostu nasze życie zaczyna być szare, pozbawieni zostajemy energii życiowej, występują kłopoty z najprostszymi czynnościami, myśleniem i emocjami. Również ważne dotychczas ambicje i sukcesy zawodowe/życiowe przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. Osoby zmagające się z depresją zasypiają szybko, lecz budzą się bardzo wcześnie rano.
Pierwszym objawem „z ciała” mogą być zaburzenia snu. Jeszcze nie dopuszczamy do świadomości, że coś się z nami dzieje, ale o 4 nad ranem wybudzamy się i nie możemy z powrotem zasnąć. Nie możemy zasnąć wieczorem, choć czujemy się bardzo, bardzo zmęczeni lub przesypiamy pół dnia – czyli przesypiamy problemy.. Dla chorego na depresję najgorsze są poranki: budzi się i ciężar zbliżającego się dnia wydaje mu się przytłaczający. Zwykle pod wieczór samopoczucie trochę się poprawia.
Żyjemy pod ogromną presją, żeby się sprawdzić, być najlepszym, poradzić sobie. Jest coraz więcej ról życiowych, w których musimy sobie radzić. Zarówno my sami, jak i otoczenie coraz więcej od nas wymaga. Więcej jest problemów i więcej kryzysów. Nikt nas nie uczy, że trzeba podchodzić do nich rozwojowo, więc jeśli sobie nie radzimy, szybko spada nasze poczucie wartości.
Słońce to potężny sojusznik w walce z chorobą, bo wpływa na poziom melatoniny w organizmie, a przez to reguluje zegar biologiczny i wpływa na aktywność. Niestety u nas jest go bardzo mało… Aktywność jest bardzo ważna, dotlenia cało ciało, w tym mózg. A także, że w życiu ważna jest pasja. Jeśli mamy coś, co nam dodaje skrzydeł, wydaje się ważne i sprawia, że chcemy o to walczyć czy się angażować, ryzyko depresji maleje.
Leczenie depresji
Leczenie depresji polega na przyjmowaniu preparatów farmakologicznych oraz odpowiedniej psychoterapii. Pacjentom najczęściej przepisuje się:
-
środki przeciwdepresyjne wpływające na stężenie we krwi serotoniny i noradrenaliny;
-
nieselektywne inhibitory wychwytu noradrenaliny i serotoniny (trójpierścieniowe lekami przeciwdepresyjne);
-
selektywne inhibitory wychwytu noradrenaliny i serotoniny oraz selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny oraz inhibitory monoaminooksydazy.
Efekty leczenia powinny być widoczne po kilku tygodniach kuracji. Nie wykluczone jest przyjmowanie środków farmakologicznych w trakcie leczenia psychoterapią.
Ciekawostka:
Często można usłyszeć, że leki przeciwdepresyjne mają działanie uzależniające. Jest to błędne przekonanie, które powstał z teorii, że leki wpływające na funkcjonowanie mózgu mają działanie uzależniające. Mitem jest również, że terapia antydepresantami powoduje tolerancje i potrzebę zażywania coraz większych dawek leku. Tak naprawdę dawka leków zwiększana jest tylko wtedy, gdy terapia farmakologiczna nie przynosi efektu. Oczywiście zdarza się, że u chorych na depresję pojawia się swego rodzaju lęk i uczucie nawrotu choroby, gdy pominą jedną lub kilka dawek leku, jednak jest to wynik ich przekonania, że leczenie nie przynosi żadnych korzyści.